piątek, 23 stycznia 2015

Dla dziewczynki...



Witajcie!
Dziś o pokoju dla córeczki... tak jak pomysł na pokój synka powstał wręcz w okamgnieniu, tak pomysł na pokój córeczki rodził się (rodzi się) w tempie ślimaczym... celowo w nawiasie użyłam czasu teraźniejszego, bo koncepcja aranżacji ciągle jest na etapie dojrzewania :)

Moja 4-miesięczna córeczka nie zabardzo chce uczestniczyć w wymyślaniu pomysłów na swój pokoik, ciekawe dlaczego? :) bardziej zajęta jest ćwiczeniem obrotów i smakowaniem swoich paluszków :)
Jako, że wywodzę się z pokolenia, które nie urodziło się z laptopem i tabletem w ręku, nadal pałam miłością do książek i gazet. Ba, sto razy bardziej wolę czytać teksty na papierze niż na monitorze komputera (o paradoksie! bo przecież własnie zajęłam się prowadzeniem bloga, którego nazwa ścisle wiąże się ze światem "sieciowym"), tak więc czesto szukam inspiracji w gazetach wnętrzarskich.
Wiem jedno, pokoik ma być w bieli połączonej z brudnym/pudrowym/bladym różem. Lecz nie ma to być typowy pokój księżniczki, gdzie wszystko jest różowe, pachnące, tiulowe itd.
Ostatnio znalazłam dwie bardzo kuszące propozycje w gazecie MjakMieszkanie, jedną z nich w numerze z sierpnia 2014 (czasami dobrze wychodze na "naturze chomika" oraz na tym, że kilkanaście razy wracam do starych gazet) Oba pokoiki tam przedstawione łączą białe meble i dość minimalistyczny charakter
ten pokój jest najbliższ memu sercu...Jest jasny, neutralny, nie przeładowany, wszystko ma swoje miejsce, a na tiul, którego miałam zamiar się wystrzegać, w wersji pomponów, bardzo chętnie się skuszę :)




domek dla lalek jest obłędny, to must have w pokoju mojej córeczki :) no i cotton balls lights!!!! achhhh, czas zacząć zakupy!!!










W drugim pokoju kolorystyka ścian jest inna, jednak zamysł bardzo podobny... miał powstać pokój, w którym dziecko będzie czuło się dobrze, nie przytłoczone nadmiarem pełnej palety barw i jaskrawych kolorów
tutaj moją uwagę przykuły gałki, które całkowicie zmieniają charakter mebli i dodają im mnóstwo uroku.

A na koniec przedsatwiam Wam naszą nową lokatorkę, zasłuzyła na sowje miejsce w tym poście, bo na pewno przeprowadzi sie z nami do nowego domu, jest prześliczna i ma bardzo przenikliwe spojrzenie ;)
Oto Rosa!


A Wy skąd czerpiecie najczęsciej inspiracje? Może macie inne pomysły na urządzenie pokoików naszych pociech? Czekam na Wasze propozycje :)

Trzymajcie się cieplutko!



3 komentarze:

  1. Ja inspiracji do pokoi dziecięcych szukam głównie na blogu Roomor i na pintereście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne inspiracje :-) M jak mieszkanie jest jedną z moich ulubionych czasopism wnętrzarskich, kojarzę te pokoje i też uważam je za prześliczne. Piotruś ma już swój pokój, ale brakuje mu dodatków i tekstyliów - u mnie sto pomysłów na minutę a czasu mało, więc wszystko idzie ślimaczym tempem ;-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. domnaskrajulasu3 lutego 2015 12:56

    Dziękuję :) Dodatki i tekstylia to połowa sukcesu, ale też, jak zdążyłam się zorietnowac, połowa finansów ;) życzę, żeby tempo "slimacze" przyspieszyło :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń